Zapytani o to, co zabralibyśmy z sobą na bezludną wyspę, wielu z nas odpowie: telefon, komputer, tablet… Aż chciałoby się zapytać: a co z WIFI? Minęły czasy, kiedy odpowiadaliśmy na to pytanie: dobrą książkę, ukochaną osobę, psa. Zmieniły się czasy, zmienili się ludzie, a wraz z nimi potrzeby.
Nie dziwić więc powinno nikogo, że kiedy oferowane nam jest coraz więcej, dóbr i możliwości, chcemy coraz więcej. A co nam pomaga w zdobyciu tego? Oczywiście kredyt konsumencki. Jest to ten rodzaj pożyczki, który uszczęśliwia nas natychmiastowo. Marzymy o nowych nartach, sprzęcie muzycznym, wycieczce zagranicznej, samochodzie, a nawet zestawie ubrań? Nie mamy na ten cel przeznaczonych oszczędności? A może mamy, ale nie chcemy ich wydawać? W wielu takich sytuacjach najlepszym rozwiązaniem wydaje się kredyt, konsumencki oczywiście. To także opcja dla osób, które nie lubią się rozliczać ze swoich, zwłaszcza bardzo osobistych, wydatków z najbliższymi. Być może mają nowe hobby, być może chcą wnieść swoje życie nową jakość, na przykład poprzez zakup pewnych przedmiotów, a pożyczka taka ma im to ułatwić. Czyż wtedy jednak nie jest to sama pożyczka, ale pożyczka – mój mały słodki sekret, taki kredyt konsumencki?
Najnowsze komentarze